Przybyli ułani
muzyka: autor nieznany, słowa: Feliks Gwiżdż

Przybyli ułani pod okienko
Wołają, wołają: puść, panienko

Zaświecił miesiączek do okienka
W koszulce stanęła panieneczka

O Jezu! A cóż to za wojacy?
Nie bój się, otwieraj, to czwartacy!

Przyszliśmy napoić nasze konie
Za nami piechoty całe błonie

O, Jezu! Dokądże Bóg prowadzi
Warszawę odwiedzić byśmy radzi

A stamtąd już błoga (droga?) nam gotowa
Do serca polskości, do Krakowa

Gdy Kraków odwiedzim, już nam pilno
Odwiedzić i stare nasze Wilno

Panienka radośnie podskoczyła
Ułanów do środka zaprosiła

(pozostałe zwrotki)

A z Wilna już droga jest gotowa,
Prowadzi prościutko aż do Lwowa.

Ze Lwowa już droga jest gotowa,
Do serca-do Rusi,do Kijowa.

Z Kijowa pojedziem do Hamburga,
Powiesić,powieśić Hindenburga.

Z Hamburga pojedziem do Drezna
Powieśić,powieśić Mackensena.

Z Drezna pojedziem do Tyrola,
Powieśić,powieśić psa Karola.

Z Tyrola pojedziem do Poznania,
Wypędzim,wypędzim Niemca drania.

Z Poznania pojedziem do Krakowa,
By ujrzeć,czy Polska już gotowa.